czwartek, 10 kwietnia 2014

Dziwna relacja 24opole.pl

Wielkie grillowanie na kampusie UO odbyło we wtorek. Co to jest wielkie grillowanie[klik]?. Byłem tam wśród setek innych studentów, zabawa była przednia mimo gorszej pogody, deszczu i nawet lekkich błyskawic. Zwyczajnie jak większość studentów schowaliśmy się, my akurat pod kondygnacją Collegium Civitas, inni pod SCKiem, głównym budynkiem lub drzewami. Inni natomiast wytrwale grillowali pod gołym niebem.

Następnego dnia, tj 09.04.14, Samorząd Studencki UO wrzucił na swoją stronę FB relację z imprezy, która pojawiła się na portalu 24opole.pl. Samorząd zatytułował post, krótko "?". Zaciekawiony wszedłem,a by przeczytać co było takiego zaskakującego w tym artykule. Serwis informuje, że impreza została przerwana, studenci wystraszyli się deszczu, tylko nieliczni czekali na poprawę aury.

Pod wpisem Samorządu zaczęła się dyskusja zdziwionych studentów, którzy byli bardzo zaskoczeni tą relacją. Był deszcz, była brzydka pogoda, ale grille dalej się paliły, muzyka leciała, studenci wciąż się bawili. Zaraz pojawiły się zarzuty ze strony młodych, że strona 24opole.pl przekręca fakty.

Trudno było się z tym nie zgodzić. Relacja jest pokrętna, nieprawdziwa. Wygląda na to, że dziennikarz portalu był do określonej godziny i w momencie kiedy zaczął padać deszcz to on poszedł sobie. 

Jednakże, co bardziej mnie zaskakuje, to reakcja samego portalu, który się bronił. Mianowicie:
Po tej notce, wszystko powinno być naprostowane i uaktualnione. Wszedłem na stronę i szukałem sprostowania, aktualizacji. 

Była!
I znów pudło.
W czym rzecz? O 21 byliśmy w środku imprezy, nie zaobserwowałem licznych powrotów i nagłej zwiększonej liczby studentów. Cały czas było mnóstwo ludzi, woń grilla zewsząd się roznosiła, nie mówiąc o dramatycznie zwiększającej się liczbie butelek po piwie. 
Nie rozumiem, dlaczego portal chciał zdyskredytować tą imprezę i ciągle powtarza, że coś było nie tak. Tak jak napisałem wcześniej, pogoda była brzydka, ale każdy przezorny wziął czy to kurtkę, bluzę z kapturem albo parasolkę. 

Na dodatek Gazeta Wyborcza Opole widziała tą imprezę tak jak 99% bawiących się LINK
   

2 komentarze:

  1. "dlaczego portal chciał zdyskredytować tą imprezę i ciągle powtarza, że coś było nie tak."

    Nie chciał i niczego nie dyskredytował, opisując fakty. A faktem jest, że impreza nie wystartowała o planowanym czasie, nie odbyła się według określonego wcześniej harmonogramu i padał deszcz - co było zapewne powodem tych 2 pierwszych sytuacji.

    Formułując już konkretne zarzuty i zestawiając nasz materiał z materiałem GW polecam zwrócić uwagę na następujące fakty:

    1. Ekipa była na miejscu w czasie kiedy impreza miała wystartować
    2. Po zweryfikowaniu informacji na temat opóźnienia startu imprezy (w zmienionej już formule) zamieszczona została odpowiednia aktualizacja.

    Więc nikt nic nie powtarza i nie dyskredytuje. Od lat relacjonujemy kompleksowo to wydarzenie dokładając pełnej staranności dziennikarskiej, nie ograniczając się tylko do napisania sprawozdania następnego dnia, popołudniu, który to materiał tak skrzętnie Pan linkuje.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń