Postanowiłem ponownie zabrać głos w sprawie Szlachetnej Paczki. Przekonał mnie do tego fakt, iż zauważyłem bardzo dużą aktywność na moim wcześniejszym artykule (Krytycznie o Szlachetnej Paczce). Obecnie jest to najpopularniejszy tekst na moim blogu! Domyślam się, że głównym powodem był fakt rozpoczęcia się niedawno samej akcji. Głośno zrobiło się w mediach i pewnie temat na nowo ożył.
Nie chcę żeby moja przygoda, która była częściowo nieudana wpłynęła negatywnie na pomoc rodzinom. Tak jak wspomniałem w pierwszym artykule, te słowa były jedynie po to wypowiedziane, aby zwrócić uwagę ludziom z Paczki o pewnym źle funkcjonującym mechanizmie. Może coś się tam zmieniło, nie umiem powiedzieć, ale wiem też że nie były one dobrze przyjęte.
Jednak nie to jest najważniejsze. Paczka, jak każda instytucja, ma swoje wady i zalety. Jej zaletą, która przebija się ponad wszystko jest uśmiech i szczęście zadowolonych rodzin. To jest priorytet i musimy o nim pamiętać. Jeśli przełożymy nie zawsze dobrą organizację nad pomoc innym, to się pogubimy. Cel, tak szczytny, zostanie zaprzepaszczony.
Może dzięki Waszej aktywności, mój pierwszy apel zostanie wreszcie zrozumiany. Jednak jeśli mimo wszystko dalej tak się nie stanie, to trudno. Teraz skupmy się na pomaganiu, a po finale rozmawiajmy o tym, co można zmienić.
Może dzięki Waszej aktywności, mój pierwszy apel zostanie wreszcie zrozumiany. Jednak jeśli mimo wszystko dalej tak się nie stanie, to trudno. Teraz skupmy się na pomaganiu, a po finale rozmawiajmy o tym, co można zmienić.